Był to jak zawsze słoneczny dzień w Sunny Town- starym mieście nieopodal morza. Przyjaciele wracali ze szkoły gdy nagle..
-Czujecie coś?- zapytał chłopak z zielonymi oczami- Jakby...Placki!
-Placki?! - odpowiedział jego brat- Mam uczulenie na placki. Oby to nie była prawda!- ciemny blondyn zaczął chować się za najniższą osobą.
-Czy w swej łaskawości panicz Patryk może mi nie deptać stóp? -ciemna blondynka zadała pytanie chłopcu.
-Mogę, ale czy muszę? -Patryk zapytał z uśmiechem na ustach. Wszyscy zaczęli się śmiać. Wszyscy oprócz Angel. Dziewczyna rozmyślała nad słowami nauczycielki historii- "I w ten księga życia i śmierci została na zawsze zgubiona".
-Angel o czym myślisz?- zapytała dziewczyna o białych włosach i zielonych oczach.
-Co? Ach tak przecież...Co myślicie o...
-O?
-O dzisiejszej lekcji historii?- N\nieśmiało zapytała- Może o tej księgi to prawda...
Cóż naszych bohaterów dopadł pech, gdyż musieli się rozdzielić. Angel odrobiła lekcje i postanowiła włączyć sobie telewizor.
-Prosimy ograniczyć wyjazdy i inne spotkania rodzinne!- najwyraźniej znów dekoder przełączył automatycznie na InfoTTV- największą platformę wiadomości w całym kraju.
-Tajemnicze zabójstwa ludzi! Ostarnie zabójstwo zostało dokonane w Sunny Town- po tym zdaniu wyświetliło się zdjęcie Pani Smitch, która uczyła historii- do ofiary doczepiono kartkę z napisem "Życie to śmierć. a śmierć to życie". FBI już poszukuje sprawcy tych...
W tej chwili dziennikarz padł martwy. Dziewczyna miała przeczucie, ze chodzi o "Księgę życia i śmierci"
-Halo? Anna?! Dzwoń do chłopaków! Za pół godziny u mnie.To pilne!
-Pół godziny? Po Allie też zadzwonić?- zapytała białowłosa.
-Tak! Pół godziny. Chodzi o księge...
-Co?! Ja-jas-jasne! Już się robi!- tak naprawdę Ania niczego nie zrozumiała, ale skoro Angel tak mówi to trzeba działać!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Części będą się pojawiać kiedy będę miała czas.Chciałbyś/aś zwrócić uwagę pisz komentarz.Pozdrawiam
